- autor: Szarotka01, 2012-02-12 21:39
-
Mecz z Pakoszówka rozgrywany był na boisku ze sztuczną nawierzchnią, dzięki czemu gry w piłkę było zdecydowanie więcej niż w sparingu z Długim.
Spotkanie miało 3 fazy: pierwsze 30 min. przewagę miała nasza drużyna, czego efektem były strzały Tomasza Tutaka, Miłosza Burczyka a zwłaszcza idealna sytuacja „jeden na jeden” z bramkarzem Łukasza Tchórza. Niestety żadnej z tych okazji nieudało zamienić się na bramkę. Ostatni kwadrans I połowy i początek II należał do Victorii, która lepiej grała w środku pola i stworzyła sobie kilka dobrych okazji. Jednak dobrze w bramce grali Bartosz Zięba i Kacper Burczyk(po przerwie). Ostatnie 20-25 min. to znowu lepsza gra Szarotki, czego efektem były sytuacje Krzysztofa Dufrata, Mateusza Mołocznika a zwłaszcza Damiana Gaca który mógł dwukrotnie pokonać bramkarza Victorii. Niestety bramkarz Victorii za każdym razem wychodził zwycięsko z tych pojedynków. W pozostałych sytuacjach podbramkowych najczęściej brakowało precyzji i dokładności, czemu sprzyjała śliska murawa i mroźne warunki. Pomimo tego że gra była szarpana i nierówna, sam sparing był dosyć pożytecznym sprawdzianem, choćby ze względu na specyfikę gry na sztucznej nawierzchni.
Szarotka grała w składzie: Zięba(K.Burczyk), Szuba, K.Tutak, Ropel, Futyma(Gac), Kawa, T.Tutak, Niemiec(Dufrat), M.Burczyk (Fil), Tchórz, Mołocznik.
1 
1
