W III kolejce nasza druzyna przegrywa derbowy mecz z rywalami z Długiego 2:4(1:2). Bramki dla naszej druzyny strzelali Arkadiusz Bury oraz Łukasz Bieleń.
Bramki:
1-0 Bury 1-1Wójcik 1-2 Kuzian 1-3 Kosiba 1-4 Garlak(karny) 2-4 Ł. Bieleń
Składy:
Sanbud: Malik - Jedynak, D. Garlak, Bieleń, Kuzian - Król, Kosiba ( Gładysiewicz), Wójcik (G. Garlak), Sawicki (Szajna) - Małek, Bindas
Szarotka: Milczanowski - Fil(K.Tutak), Ropel, Szuba, Kawa(D. Bieleń), Ł.Bieleń, Oleniacz, D.Tutak(Futyma), Mołocznik(Niemiec) - Bury, Farbaniec(Gac)
Opis meczu w rozwinięciu.
Początek spotkania bez inicjatywy zadnej z druzyn, Sanbud jak i Szarotka starały sie wyprowadzac akcje od swojej bramki, przesuwajac sie mozolnie do przodu. Pierwsza okazje strzelecką miała Szarotka jednak Bury minimalnie chybił posyłajac pilke wzdłuz bramki. Prostopadle pilki do napastnikow w koncu przyniosly efekt, jedna z nich swietnie wykorzystal Bury i mielismy 1:0. Chwile pozniej ten sam zawodnik znalazł sie w identycznej sytuacji jednak tym razem górą był bramkarz Sanbudu. Goscie starali sie oddawac strzaly z dystansu ktore jednak bardzo często zatrzymywały sie na łapaczu za bramką, te celne, poza boisko parowal Milcznowski. Wszystko jednak zmienilo sie dramatyczne okolo 35 minuty. Rzut wolny z okolic naroznika pola karnego, zaden z naszych nie przecina dosrodkowania i 1:1. Chwile pozniej kopia tej sytuacji i juz przegrywamy. Kilka minut dekoncentracji, 2 rzuty wolne ktore w ostatnich latach sa naszą zmorą i losy meczu zostaly odwrocone. W 43minucie po dwóch zoltych kartkach z boiska schodzi Kuzian. W ostatniej minucie swietna sytuacje mial jeszcze Tutak jednak nie czysto trafił w pilke. Przerwa.
Druga połowa rozpoczela sie fatalnie, po dosrodkowaniu z prawej strony boiska bramke głową zdobywa Kosiba. Od tego momentu przez cała druga polowe gospodarze ,,nacierali,, na bramke Dlugiego jednak bez efektow w postaci bramek. Goscie ograniczlai sie do wyprowadzania groznych kontr, jedna z nich zakonczyka sie faulem Milczanowskiego na Kosibie, rzut karny i 1:4. Szarotka do konca probowala zmienic rezultat jednak goscie madrze bronili sie na swojej połowie. W ostatnich minutach po rzucie roznym trafienie glowa zalicza Łukasz Bieleń, jednak to bylo za mało. Mecz obserwowany przez licznie zgomadzonych na stadionie widzów kończy sie rezultatem 2:4.